FAQ
::
Szukaj
::
Użytkownicy
::
Grupy
::
Galerie
::
Profil
::
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
::
Zaloguj
::
Rejestracja
Forum Potworowo Strona Główna
->
Książki
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy organizacyjne
----------------
Ogłoszenia parafialne
Pomoc
Twórcy świata wyobraźni
----------------
Przedstaw sie
O nas
Rozmowy
Zabawy
Wymiana poglądów
----------------
Książki
Filmy
Muzyka
Hobby
Miejsca
Świat Wyobraźni
----------------
Huncwoci i spółka
Trójca
Inne
Poezja
Konkursy
Wyzwania
Prośby
Twórczość wspólna
Wirtualna rzeczywistość
----------------
Blogi
Polecane
Serie
Grafika
----------------
Karitas
Pochwal się
Talking
----------------
modern talking xD
Śmietniczka
----------------
Stare żelki
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Holly
Wysłany: Śro 20:23, 10 Paź 2007
Temat postu:
nie gadaj xD
Balbinka
Wysłany: Wto 22:01, 09 Paź 2007
Temat postu:
jak ja nie lubie, kiedy wychodzi temat subkultur. Jeżeli ktoś uważa, że należy do jakiejs subkultury to ok. Ale najbardziej wkurza mnie jak ktoś kogoś przyporządkowuje. I też zależy KTO. Jedna znajoma doprowadza mnie do szaleństwa nazywając mnie 'emo'. Jak sobie to przypominam mam ochotę zobaczyć jej zwłoki. Z drugiej strony zupełnie mnie nie ruszyło, kiedy inna znajoma stwierdziła, ze jestem większym punkiem od niej. I nie chodzi mi o roznice miedzy emo a punkiem, czy nawet metalem a skatem, ale o osoby dokonujące klasyfikacji. Niektóre sprawiają, że wyzwalają się we mnie żądze mordu, inne natomiast sprawiają, że uśmiechne się, ale nie wezmę tego do siebie....
no..
A o książce^ pierwsze słysze
Holly
Wysłany: Czw 19:55, 04 Paź 2007
Temat postu:
ja również.
ale na pewno nie powiesz, że gdy widzisz platynową laskę ubraną na różowo, nie masz wobec niej przynajmniej negatywnych przeczuć. albo wobec kolesia z czarną grzywką na pół twarzy i make upem.
Aniak
Wysłany: Czw 19:27, 04 Paź 2007
Temat postu:
A mi daleko do jakiejkolwiek subkultury
Ubieram się w to, co mi jest wygodnie i, co w chwili obecnej jest czyste
Muzyki słucham prawie każdej
Co do idei no to kieruję się własnym rozumem, nie muszę manifestować tego np. że jestem jakaś odtrącona przez społeczeństwo czy coś takiego. Bo nie jestem
Nie mam takich problemów.
Holly
Wysłany: Czw 19:19, 04 Paź 2007
Temat postu:
a mi się wydaje, że to po prostu czasy się zmieniają... i ludzie się zmieniają. Bo kiedyś, za komuny, ludzie faktycznie żyli jakby bardziej... hm... wspólnie, pomagali sobie, mieli podobne problemy a jako że musieli sobie z nimi radzić bez różnych nowinek technicznych i innych szmerów-bajerów byli bardziej kreatywni, co czyniło ich ciekawszymi.
Teraz wszyscy idą na łatwiznę, każdy sobie rzepkę skrobie, a przez utworzenie się dziesiątek subkultur jesteśmy do siebie nastawieni na "nie" tylko ze względu na to, jakiej ktoś muzyki słucha lub jak się ubiera.
Ech.
xD
Aniak
Wysłany: Czw 19:18, 04 Paź 2007
Temat postu:
Ja czytałam to już dawno i już niezbyt pamiętam
Jedyna część, którą tak naprawdę zapamiętałam to "Kwiat kalafiora".
murdermile
Wysłany: Czw 18:52, 04 Paź 2007
Temat postu:
nie, Aniak, są inne. i mi też podobają się mniej.
no nie wiem, ale straciły coś, moim zdaniem, z tego niepowtarzalnego klimatu.. wg mnie ta "złota era" Jeżycjady kończy się na "Imieninach". potem to już tylko z górki w dół..
Aniak
Wysłany: Czw 17:29, 04 Paź 2007
Temat postu:
Bardzo lubię Jeżycjadę. Najbardziej te początkowe części. Te ostatnie wydają mi się już takie inne. Albo może ja po prostu wyrosłam z tego?
Subtelnie.
Wysłany: Śro 11:29, 03 Paź 2007
Temat postu:
No to chyba będę musiała wybrać się do Empiku albo do biblioteki.
murdermile
Wysłany: Śro 7:49, 03 Paź 2007
Temat postu:
Jeżycjadę bardzo lubię, właśnie ze względu na to wszechobecne ciepło. Jak nie ma w życiu, to się szuka wszędzie indziej, nie?
Holly
Wysłany: Wto 21:28, 02 Paź 2007
Temat postu:
ja też. Albo przynajmniej znać kogoś w tym stylu. Tak ciepłego, wyrozumiałego i generalnie och-ach ^^
I wiem, że to nie żaden babski chłam. Ja tylko napisalam, że tak myslałam kiedyś
Joanne
Wysłany: Wto 21:17, 02 Paź 2007
Temat postu:
A tam, to nie zadne babski chłam xP babski chłam to harlequiny na przykład. A Jeżycjadę uwielbiam. Chciałabym mieć taką rodzinkę jak Borejkowie, serio!
Subtelnie.
Wysłany: Wto 20:18, 02 Paź 2007
Temat postu:
No więc właśnie. Może i coś przeczytam.
Holly
Wysłany: Wto 20:17, 02 Paź 2007
Temat postu:
Ja się kiedyś zarzekałam, że nie będę tego czytac, bo to syf i babski chłam xD
Subtelnie.
Wysłany: Wto 20:09, 02 Paź 2007
Temat postu:
Przeczytałam jedną i jakoś mnie nie wciągnęło. Ale to było dawno, może jakbym teraz czytała bardziej by mi się spodobało.
Holly
Wysłany: Wto 20:01, 02 Paź 2007
Temat postu: Jeżycjada
Może nie zabłysnę wielką oryginalnością, jeśli powiem, iż absolutnie warto przeczytać Jeżycjadę Małgorzaty Musierowicz. Przypuszczam, że większość doskonale wie, o czym mówię, jednak na wszelki wypadek wolę wejść w szczegóły ^^
Jeżycjada jest to seria książek opowiadająca o sporych rozmiarów rodzinie Borejków i ich przyjaciołach, znajomych oraz innych osobach w jakiś sposób z nimi powiązanych. Akcja rozgrywa się na poznańskich Jeżycach i stąd ta nazwa.
Ktoś mógłby powiedzieć, że jak przystało na zwyczajne obyczajówki - są to książki nudne, monotonne i o tym samym. Otóż nie. Przynajmniej w mojej opinii każda z tych historii jest inna i niezwykle ciekawa. Pani Musierowicz ma niezwykle lekki styl, a opowieści przez nią pisane pełne są ciepła, pozwalają czytelnikowi choć na chwilę oderwać się od szarego świata i uwierzyć, że gdzieś tam jednak jest dobro, miłość, przyjaźń oraz inne wartości, o których często zapominamy pędząc przez świat, każdy zapatrzony w czubek własnego nosa, nie myśląc o pozytywach, a mając na uwadze jedynie własne problemy. Ich lektura odstresowuje i poprawia nastrój. Między wersami przemycone również zostały pewne myśli filozoficzne - jak ja to nazywam - o życiu, o świecie i o tym, że warto wierzyć w ludzi i dobro.
Nasłodziłam, prawda? I nie pomyślcie tylko, że świat ukazany w Jeżycjadzie jest przerysowany i wyidealizowany. Otóż nie. Wszystko jest jak najbardziej realistyczne.
Takie jest przynajmniej moje zdanie ^^
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
(C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme Retred created by
JR9
for
stylerbb.net
Bearshare
Regulamin